Nazwa może się wydać dość ciekawa, ale to za nią kryje się propozycja kulinarna dla odwiedzających Wietnam i okolice. Wietnam słynie ze znakomitej kuchni i naprawdę wielu intrygujących specyfików kulinarnych jak np. grillowany szczur, węże, jaja z kaczymi embrionami i inne im podobne. Jedną z rzadziej spotykanych przekąsek są tzw. stuletnie jaja, które podaje się na zimno w czasie większych uroczystości bądź w restauracjach z szerszym menu. Jajo takie jest dość specyficzne w wyglądzie, ponieważ jest zazwyczaj czarne lub ciemno-zielone z lekkim galaretowatym połyskiem i konsystencją. Podawane z przybraniem z warzyw uatrakcyjnia na pewno zestaw przekąsek 🙂
Co do samego smaku to tutaj już możemy trafić różnie. Część lub większość jaja zazwyczaj smakuje zupełnie identycznie jak – jajko! I to nie jajko niespodzianka tylko najprawdziwsze jajko, mimo swego zmienionego wyglądu. Można jednak trafić też na część, która w pewien sposób koncentruje w sobie lekko siarczysty aromat i to jest moment, w którym większość próbujących (turystów) zazwyczaj zaprzestaje dalszej konsumpcji. Jaja te nie są gotowane, produkuje się je przez zamknięcie w beczce lub pojemniku z wapnem, mieszanką gliny, soli i łupiny ryżowej. Odstawiane są na kilka miesięcy żeby całość ładnie się „zamarynowała” i jajo gotowe.
Zapraszamy do testów kulinarnych!