Wietnam i jego kuchnia to materiał, na co najmniej kilka książek. Bogactwo dań, kompozycji, świeżych ziół i smaków zachwyciło chyba wszystkich, który mieli okazję odwiedzić Wietnam. Dzisiaj przybliżymy nie konkretne danie, a jeden z bardzo popularnych wyrobów, który najczęściej dodajemy do innych dań.
Tradycyjna wietnamska szynka (Cha Lua), jak moglibyśmy nazwać ten wyrób to niezwykle popularny produkt w całym kraju. Znajdziemy go w naszych codziennych daniach, w sklepach i nawet na przydrożnych straganach. Jest to szynka wyrabiana najczęściej z chudej wieprzowiny (możliwe są też wariacje m.in. z kurczakiem), która ubijana jest ręcznie w moździerzu z dodatkiem tapioki, czarnego pieprzu, solą (czasami cukrem) i sosem rybnym. W przepisach znajdziemy także proszek lub sodę do pieczenia, która pomoże nam uzyskać końcową „lekkość” wędliny. Całość naszej mieszanki jest następnie pieczołowicie zawijana w liściu bananowca. To obok dokładnego ubijania składników najważniejszy etap – liście muszą ściśle przylegać do znajdującego się mięsa, aby nie było wewnątrz naszego zawiniątka pustych przestrzeni. Tak przygotowany, owalny pakunek wkładamy do garnka z gotującą się wodą lub parujemy nad gotującą się wodą. W zależności od regionu lub domowej tradycji będziemy mieli delikatne różnice, niemniej jednak smak jest znakomity. Próbując przygotować Cha lua w domu największy problem będzie zapewne z liśćmi bananowca – można je zastąpić folią aluminiową. Gotowy wyrób można przechowywać w temperaturze pokojowej, (co zawsze zaskakuje naszych gości), chociaż dla zachowania optymalnej świeżości najlepiej włożyć do lodówki.
Cha Lua jest także jednym z dań, które musi się znaleźć na stole w czasie święta Tet, a to najlepsze potwierdzenie popularności i wysokiego statusu tej potrawy J W poniższym wideo można (od ok 2 minuty) zobaczyć tradycyjny wyrób Cha Lua. Dodatkowo gospodarz domu przygotowuje jedną z wariacji, czyli wędlinę usmażoną na oleju. https://www.youtube.com/watch?v=jh5t9oeTi7U
